Muszę coś wyznać. Żeglarze przyznają się do swoich błędów
Muszę coś wyznać. Żeglarze przyznają się do swoich błędów
No Image Available

Muszę coś wyznać. Żeglarze przyznają się do swoich błędów

 Autor: Gelder Paul  Kategoria: Opowieści, Półka Mariusza, Relacje  Wydawca: Nautica  Opublikowano: 2023  Strony: 237  Na półce ma: Mariusz
 Opis z publikacji internetowych:

Wśród czytelników „Yachting Monthly” są policjanci książęta, pielęgniarki, kucharze, sędziowie, duchowni i listonosze Ludzie, którzy prowadzą pociągi produkują filmy i oferują pożyczki bankowe Poza jachtami interesują się różnymi dziedzinami, od rolnictwa po archeologię. Łączą ich wszystkich żeglarstwo oraz cierpkie poczucie humoru.

Zadaniem redaktora jest dowiedzieć się, kim są i czym się zajmują, a także co ich interesuje najbardziej. Po spotkaniach w klubowych barach I po lekturze otrzymanych listów zacząłem podejrzewać, że wszystkich ich dręczy potrzeba wyznania morskich grzechów – proces bogaty w możliwości artystycznej interpretacji.
Przypomniałem sobie starego irlandzkiego księdza z dzieciństwa i zakurzony mrok konfesjonału. „Nie zrobiłeś niczego złego, mój synu” – westchnąłby „Odejdź w pokoju i zmów trzy zdrowaśki”.
Założyłem więc biret spowiednika i czekałem. Reakcja czytelników była natychmiastowa i satysfakcjonująca Bili się w piersi z entuzjazmem i wyznawali grzechy z pokorą.
Tylko nadęci pyszałkowie, którzy nigdy się nie mylą, unikają „Konfesjonału”. Wypierają się winy, zrzucają odpowiedzialność za swoje wpadki na innych, obwiniają wszystkich, poczynając od pokładowego kota, i wszystko – od anomalii magnetycznych po nieświeże krewetki z puszki „Konfesjonał” jest jedną z ulubionych rubryk „Yachting Monthly” Przestanie się ukazywać tylko wówczas, gdy czytelnicy przestaną się spowiadać – co wydaje się równie realne jak to, ze świnie zaczną latać.

Des Sleightholme
Redaktor naczelny miesięcznika „Yachting Monthly” w latach 1967-1984

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.


 Nautoteka